Za wszystkie ważne sprawy odpowiada komendant wycieczki zastępowy i on kieruje przebiegiem zajęć. Ale wszyscy harcerze też muszą czuć się odpowiedzialni. Na biwaiku obowiązuje bezwzgledna dyscyplina. Polecenia komendanta trzeba wykonać posłusznie. Inaczej nic Wam się nie będzie udawać. Zaczną się swary i dąsy i stracicie czas bezużytecznie. Przepisy bezpieczeństwa na biwaku. Od podanych zasad nie wolno odstępować: nikt nie oddala się od grupy bez pozwolenia; kąpiel i przeprawa przez wodę może odbywać się tylko w miejscu dobrze znanym lub zbadanym i tylko za pozwoleniem komendanta. Kąpać się w ogóle nie wolno jeżeli: prąd wody jest porywisty, są tak głębokie miejsca że kąpiący zanurzyłby się z głową w wodzie, jeżeli harcerze słabo pływają lub nie umieją pływać. A w ogóle przyjmijcie zasadę: z kąpielą jak najbardziej ostrożnie. Lepiej darować sobie tę przyjemność, niż narażać się na niebezpieczeństwo; nie wolno samowolnie rozpalać ognia. O rozpaleniu ognia zawsze decyduje komendant. Uwzględnić przy tym musi wszystkie przepisy bezpieczeństwa, o napotkanych w terenie niewypałach, pociskach itp. trzeba przy najbliższej okazji powiadomić milicję. Nie wolno ich pod żadnym pozorem ruszać, zbliżać się do nich i nie wolno innym pozwalać na oglądanie.