Powyżej mówiliśmy o organizowaniu wyprawy i higienie marszu. Teraz zajmiemy się czym innym. Jaki powinien być nastrój harcerskiej wycieczki? Dobry zastęp wędruje dziarsko, z życiem i werwą. Poznać go można po wesołych twarzach i sprężystym kroku. Ale nic wspólnego z harcerską wycieczką nie ma krzyk ani bałaganiarstwo. Nie można też nic pochlebnego powiedzieć o harcerzach, którzy jęczą i narzekają z powodu byle trudności, nie potrafią ich mężnie znosić.
Na miejscu. Przybyliście do celu. Wędrując według zasad higieny marszu zachowaliście jeszcze sporo sił, tak, że nikt nie stracił ochoty do poruszania się. Zdejmujecie teraz cały rynsztunek, a nawet wierzchnie odzienie i układacie wszystko w porządku. Na wycieczce bowiem nie może być ani chwili bałaganu! Krótki odpoczynek, posiłek z przyniesionych z domu zapasów i sygnał do pracy. Wszyscy mieli wyznaczone zadania na długo przed wycieczką, toteż każdy wie, co ma robić.