Mecz „normalnych“ drużyn, to nie lada gratka. Choć pasjonują Was spotkania i zawody sportowe, które sami organizujecie, to jednak spotkanie organizowane przez klub sportowy z prawdziwego zdarzenia, przerasta wszystko inne. Nie ma tu znaczenia, czy jest to mecz między dwoma pierwszoligowymi drużynami w wielkim mieście, czy też klubami najniższej klasy w małej wiosce. W obydwu wypadkach grają przecież nasi reprezentanci i stawka jest dla nas jednakowa: chodzi o prestiż własnej miejscowości, o wykazanie w walce, kto lepszy. A zatem najważniejszym wydarzeniem jest mecz i trzeba zrobić wszystko, żeby się w odpowiednim czasie znaleźć na boisku w roli kibica. Nie ma siły, która by nam przeszkodziła w tym zamierzeniu. I w praktyce tak się właśnie dzieje. Wszystkie przeszkody zostają sforsowane. Nie jest jednak oczywiście dobrym sposobem uciekanie na zawody wbrew woli rodziców lub przełażenie przez parkan, albo dziurą w ogrodzeniu boiska. Nie jest dobrym bo nieuczciwym. Zastęp harcerski powinien dobrze sobie zorganizować pójście na mecz. O terminie rozegrania spotkania dowiadujecie się zwykle najwcześniej, a w każdym razie na kilka dni naprzód. Jest więc czas, żeby wszystko spokojnie załatwić. Można porozmawiać z rodzicami i tak ułożyć swoje obowiązki, odrobić lekcje, aby mieć kilka godzin wolnych w dniu spotkania. A pieniądze? Możliwości zdobycia potrzebnej kwoty jest tak wiele, że na pewno nie będzie to trudnym problemem.